Polska droga Fiata

the whole country to a standstill, a most unusual meeting of both parties to the conflict took place. President Agnelli, a long-time chairman of Confindustria, an association of Italian industrialists, suggested he would like to meet with a top member of the Italian Communist Party, an organization closely aligned with one of the most radical trade union, i. e. the CGIL. Poland played the role of mediator. The meeting venue would need to be far away from nosy Italian paparazzi so a government retreat in Łaƒsk, Poland seemed ideal for the purpose. For two days, in the solitude of Mazurian forests, far away from the maddening crowds, two people kept talking about the complex and stormy history and destiny of their home country: President Agnelli, a leading representative of international capitalism, and Italian Communist Party activist Giancarlo Paietta. The talks remained secret, though the outcome must have been positive since the wave of strikes slowly subsided in Italy. Export Successes In preparation for making new models in its plants, Fiat decided to move the entire 126 production to Poland. The decision caused Polish exports to grow, thereby speeding the debt repayment process and generating hard currency surplus, a fact of particular value in a country of chronic negative balance of payments. For those reasons Poland welcomed Fiat’s proposal to open talks on amending the contract and as a result exports of Polish “126p babies” to Italy and selected other West European countries continued for many more years. le zwiàzkowe widziały w tym posuni´ciu zamiar zmniejszenia miejsc pracy u Fiata i jego kooperantów. Zacz´ły si´ naciski na rzàd, aby uniemo˝liwiç import zespołów nap´dowych z Polski, samochodów bowiem jeszcze nie sprowadzano. Pod naciskiem zwiàzków za- wodowych włoski minister handlu zagranicznego, Ci- riaco De Mita wstrzymał wydawanie licencji na import z Polski, co groziło sparali˝owaniem realizacji całe- go kontraktu. Dla Fiata zagro˝enie było podwój- ne. Z jednej strony – niemo˝liwe stawało si´ spła- canie przez Polsk´ długu, z drugiej – pod znakiem zapytania stawała dalsza produkcja sa- mochodów 126. Wydawanie licencji wznowiono dopiero po ostrym proteÊcie rzàdu polskiego oraz interwencjach ze strony Fiata, który udowadniał, ˝e straty miejsc pracy sà wyrównywane zwi´kszeniem produkcji maszyn, oprzyrzàdowania i zespołów do- starczanych do Polski na mocy kontraktu. W najbardziej goràcym okresie, kiedy strajki groziły sparali˝owaniem ˝ycia gospodarczego we Włoszech, doszło do niezwykłego spotkania dwóch osób repre- zentujàcych obie strony konfliktu. Prezes Agnelli, któ- ry przez wiele lat pełnił równie˝ funkcj´ szefa Confin- dustrii – organizacji włoskich przemysłowców, zaproponował spotkanie z kimÊ z kierownictwa Wło- skiej Partii Komunistycznej – zwiàzanej z najbardziej radykalnym ugrupowaniem zwiàzkowym, CGIL. W roli poÊrednika wystàpiła Polska. Chodziło o zorganizowa- nie spotkania z dala od włoskich dziennikarzy. Na je- go miejsce wybrano oÊrodek rzàdowy w Łaƒsku. Przez dwa dni w głuszy mazurskich lasów, z dala od wielkie- 53

RkJQdWJsaXNoZXIy NTkxMTc=